Wysłany: Dzisiaj 18:08 [O2] 1.9 TDI FL - obroty same wzrastają
Witam wszystkich.
Właśnie kupiłem Octavie II Fl z listopada 2010r 1.9 TDI
Auto miało czyszczony EGR.
Odkąd kupiłem auto mam dziwny obiaw, mianowicie po odpaleniu auta obroty są na poziomie 900, po chwili samoczynnie wsrastają do poziomu 1050 i tak już zostaje.
Czy jest to normalne?
Po podłaczeniu pod VAG w silniku nie pokazuje żadnych bładów.
Niestety nie mogę podłaczyć się do sterownika CAN (brak komunikacji) i sprawdzić co tam siedzi.
Jakieś pomysły?
Jak masz dpfa to jest to możliwe,ale prawdopodobnie masz dodatkową nagrzewnicę elektryczną i w chwili,gdy ona się włączy pobór prądu jest tak wielki,że sterownik sa, podnosi obroty,ale tak ci zostaje cały czas,czy po jakimś czasie (silnik sie rozgrzeje) to obroty spadają do 900,u ,mie też podnosi obroty,ale na około minutę, lub nawet mniej
Temat wałkowany ale bez ustaleń czy pomogło.
Ja osobiście też tam mam włącznie z uruchamianiem się wentylatora (jakoś nie jestem przekonany czy tak ma być)-czasami mi obroty wzrastają a czasami spadają do 900. Nie wiem dalej czym to jest spowodowane.
Jak coś ustalisz i uda Ci się to wyeliminować to daj mi znać.
Powodzenia i pozdrawiam.
Powoli ale do celu-"gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy"
Aku sprawdzone.
Napięcie ładowania dobre.
Elektryk dołożył dodatkową masę na alternatorze i pomogło to dosłownie na tydzień. Potem temat powrócił. Niestety :cry:
Pozdrawiam.
Powoli ale do celu-"gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy"
Ja miałem kiedyś podobnie, że podbijało mi obroty o na te ok 1100, też brak błędów w kompie, łasowanie ok (w czasie sprawdzania, ale wtedy obroty były normalne). Jedyna różnica to taka, że u mnie nie było reguły kiedy obroty rosły i na jak długo.
Problemem okazało się sprzęgiełko alternatora. Wstępna diagnoza po poluzowaniu paska i ręcznym kręceniem, potwierdzona podczas autopsji. Przy okazji wymienione kończące się łożyska.
Podjedź do gości, którzy zajmują się regeneracją rozruszników/alternatorów.
Komentarz